“All language is a set of symbols whose use among its speakers assumes a share past” ~Jorge Luis Borges
“Język to kolekcja symboli, który ma wspólną historię wsród tych, których to używa.”
Zaczynałem formalnie się uczyć rosyjskiego, i od razu różnicy między językami są widoczne. Ale najpierw napiszę o podobieństwach.
Podobnie do języka polskiego, kiedy któs zna alfabet i wszystkie częste używane dzwięki, łatwo jest czytać – nawet kiedy nie masz żielonego pojęcia co te słowy znaczą.
Na przykład, jest łatwo czytać słowa które pochodzą z angielski po polsku i po rosyjsku:
Gram bejsball. Я играю в бейсбол.
W przeciwieństwie do tych języków jest angielski. Zapytaj obcokrajowca wymówić słowa “colonel” po angielsku. Jest to beznadziejne.
Nie jest trudno nauczyć alfabetu cyrylskiego. Jest też prawda, że alfabet cyrylski służy na języki słowiańskie lepiej niż alfabet łaciński. Chyba to dlatego, twórca tego alfabetu miał na myśli języki słowiańskie, a twórca alfabetu łacińskiego…chyba nie. Ciekawie, że oba alfabety pochodzą z języka greckiego…
Często moja dziewczyna i ja smiejemy się, kiedy widzimy gracza piłkiej, kto ma bardzo długi nazwisko z tyłu koszuli.
Błaszczykowski? Może lepiej by było: Блащиковски. Szcz ~ щ. Nie tak zły.
Jest historia rusyfikacji w Polsce, a ja nie chcę popierać pomysł zmienia alfabetu. Jest tylko ciekawy “thought experiment”, i nawet ktoś już miał ten pomysł.
Teraz napiszę o najgorszym aspektu rosyjskiego którego do tej pory okrywałęm: wymowa. Nie realizowałem, jak prosto wymowa w polskim języku jest.
Stres zawsze spada na przedostatnią sylabę słowa.
Ok…to niekonieczne prawda. Ale przez większość czasu to prawda.
A w języku rosyjskim? Nie ma łatwiej reguły. Na przykład: гостиница ~ hotel.
Stres spada na pierwszy “и”, ale po polsku, stres by spadało na drugi “и” – na przedostatnią sylabę.
Drugi przykład: пожалуйста ~ proszę. To słowo wgóle nie ma sensu. Stres spada na pierwszy “a”. Czemu? Bo tak.
Wiem, że tylko teraz zacznę się uczyć język. Może być reguły staną się jasne. Ale teraz–pierwsze wrażenia–reguły mi uciekają.
W generalnie, wydaje mi się że języki są podobne. Oczywiście, to dlatego, że mają podobne pochodzenia: